Translate

wtorek, 30 października 2012

Trochę historii

Kiedy stawiałam pierwsze kroki we frywolitce, męczyłam naszą nieocenioną Renukę tysiącem pytań, na które z wielką cierpliwością mi odpowiadała. W tym czasie jeszcze na starym blogu publikowała swoją pierwszą (a może i nie), w każdym razie dla mnie to była pierwsza, serwetkę on line. Jej serwetka z polskiego atłaska miała 21cm, moja z Aidy 10 ma około 40cm i mnóstwo błędów, ale i tak jak na pierwszą pracę byłam z niej wtedy dumna jak paw - teraz już troszkę mniej. Największym błędem było zbyt słabe zaciąganie elementów, a przede wszystkim łuczków, ale za radą Renulki porządne prasowanie pomogło.
A oto moje pierwsze "wielkie dzieło".



Za każdy komentarz, nawet krytyczny, będę wdzięczna.
Pozdrawiam

sobota, 27 października 2012

Serwetka śnieżna - kolejna odsłona

Dziś pokazuję trzeci rządek serwetki, jednak moja nie jest śnieżnobiała jak u autorki projektu. Wykonuję ją z Aidy 10 (Anchor) kolor naturalny nr 09926. Pewnie o tej porze roku każde kolejne zdjęcie będzie pokazywało inny odcień, no cóż nie potrafię robić lepszych zdjęć, a i aparat ma już kilka lat. Kolejne zadanie jakie postawiła nam Renulka będzie bardziej czasochłonne, dlatego  muszę mniej gadać a więcej robić.


Pozdrawiam wszystkich którzy zechcą mnie odwiedzić w ten zimny deszczowy wieczór.

piątek, 26 października 2012

Witam w świecie frywolitek.

Witam.
Nazywam się Ewa. Jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju robótek. Próbowałam już wielu technik. W szkole podstawowej uczyłam się podstaw szycia na maszynie i szydełkowania, niestety na tym etapie się zatrzymałam. Później były druty i haft richelieu, ale i te techniki nie pozostały ze mną zbyt długo. Następnie zainteresował mnie haft krzyżykowy i kiedy przeszukiwałam różne czasopisma z wzorami, natknęłam się na "Kram z robótkami"  w którym było zdjęcie serwetki wykonanej techniką frywolitkową. Od tej pory zaczęłam się interesować jak i gdzie mogę zgłębić jej tajniki. Kupiłam sobie książkę "Koronka frywolitkowa" Hany Horakovej i płytę DVD z kursem, który prowadziła Pani Irena Gawrońska, ale jeszcze nie mogłam załapać wszystkiego, więc sięgnęłam do internetu i znalazłam Renulkę która pomogła mi zgłębić tajniki frywolitki. Obecnie supłam z nią już czwartą serwetkę. A oto moje postępy