Witam wszystkich w Nowym Roku. Dziękuję za wszystkie przemiłe życzenia Świąteczne i Noworoczne. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie i mam nadzieję, że w tym roku Was nie zanudzę i zechcecie zostać.
Zwykle nie robię żadnych postanowień, bo i tak ich nie dotrzymuję, ale mam nadzieję że tym razem mi się uda bo mam tylko jedno, choć powiedziałabym "wielowątkowe". W tym roku chciałabym skończyć wszystkie pozaczynane robótki.
W kolejce czekają:
- Serwetka śnieżna projektu Renulki
- Mój własny projekt kompletu serwetek frywolitkowych
- Sal Madame
- Haft krzyżykowy "Irysy"
- Haft krzyżykowy "Dama we fioletowej sukni"
- Sutasz wg moich szkiców
Ciekawe na ile mi wystarczy tego "słomianego ognia" ha, ha.
A teraz, w ramach porządków poświątecznych pokażę Wam jak się prezentuje nasza choineczka ubrana, między innymi, we frywolitkowe ozdoby.
Niestety, jak już pisałam kiedyś nie potrafię robić fajnych zdjęć. Na żywo nasza jodełka prezentuje się lepiej.
I jeszcze dwie bombeczki decoupage na stojaczkach - moje pierwsze - wykonane przy użyciu pasty śniegowej i lakieru do spękań (nie wiem czy wyrażam się fachowo). Oczywiście jak się domyślają niektórzy, wykonałam je w pracowni Sylwii gdzie jeszcze przed Świętami odbyło się przemiłe Świąteczne Spotkanie i
Bombkowe Szaleństwo
Myślę, że jak na pierwszy raz to wyszło nieźle, choć mogło lepiej, ale nie od razu Kraków zbudowali......
Życzę wszystkim, którzy powzięli jakieś postanowienia noworoczne, wytrwałości.
Pozdrawiam